Dwa psy typu amstaff oraz jeden kundelek przekazane zostały wczoraj pod opiekę pracowników płockiego schroniska dla zwierząt. Zaniedbania wobec czworonogów wpłynęło do dyżurnego Straży Miejskiej.
Na miejsce zgłoszenia wysłani zostali rejonowi, którzy w mieszkaniu przy ul. Kościuszki zastali opiekunów psów oraz zwierzaki. W mieszkaniu na podłodze leżały zwierzęce odchody, co sugerować mogło, iż psy nie są wyprowadzane na spacer. Strażnicy nigdzie w mieszkaniu nie zauważyli również żadnej miski z wodą ani z karmą. Psy wyglądały na wychudzone. Podczas rozpytania okazało się, iż 38-latka jest opiekunką dwóch psów: brązowej barwy psa typu amstaff oraz czarnego kundelka natomiast 29-latek jest właścicielem czarnej barwy psa typu amstaff. Poproszeni o okazanie książeczek szczepień psów. Kobieta od razu przyznała, że czarny kundelek nie był szczepiony natomiast szczepień drugiego psa musi poszukać. Mężczyzna oświadczył, że książeczkę szczepień ma w drugim mieszkaniu. Kobieta ukarana został mandatem karnym za brak szczepień jednego z psów oraz mandatem karnym za brak stałego dostępu psów do wody i jedzenia. Obydwoje w ciągu trzech dni muszą okazać w siedzibie Straży Miejskiej szczepienia pozostałych psów. W przeciwnym razie wystawione zostaną kolejne mandaty. Ponieważ według strażników psy były zaniedbane i pozostawienie, ich pod opieką obecnych właścicieli mogło skutkować pogorszeniem, ich stanu zdrowia na miejsce interwencji wezwano lekarza weterynarii oraz pracowników schroniska.
Podczas oczekiwania na przyjazd lekarza weterynarii, kobieta przyznała się strażnikom, że pies brązowej barwy typu amstaff, od dwóch tygodni choruje, ale nie była z nim u lekarza.
Przybyły na miejsce lekarz weterynarii stwierdził, iż m.in. psy są niedożywione, a karma którą są karmione jest dla nich nieodpowiednia. Postanowiono zabrać wszystkie trzy psy do schroniska celem przeprowadzenia im badań i wdrożenia odpowiedniego dla nich leczenia.
Teraz na pewno psy odzyskają siły.
A, my wszyscy reagujmy, gdy życie lub zdrowie zwierzaka jest zagrożone !